Dbanie o środowisko i życie w zgodzie z naturą coraz częściej jest nie tylko modnym hasłem, a częścią naszego świadomego wyboru. Dostęp do współczesnych badań i opracowań naukowych nie pozostawia wątpliwości, że styl naszego życia ma znaczny wpływ na destrukcję naszej planety. Dokonywane przez nas każdego dnia wyboru dokładają małą cegiełkę do całościowego obrazu. Ekologia przeniknęła do różnych dziedzin naszego życia. Świadomie ograniczamy lub całkowicie rezygnujemy z produktów pochodzenia zwierzęcego, sprawdzamy pochodzenie danej rzeczy, segregujemy śmieci, wybieramy środki transportu, które będą emitować mniejszą ilość spalin. Branża kosmetyczna, która stanowi bardzo solidny filar gospodarki także nie jest obojętna na te pozytywne trendy. Skład kosmetyków oraz kwestia zaprzestania testowania na zwierzętach stają się priorytetem dla wielu koncernów oraz lojalnych producentów. 

Przemysł bez okrucieństwa

Przez lata powszechnym procederem było testowanie rozmaitych właściwości substancji kosmetycznych na zwierzętach laboratoryjnych. Wraz z rosnącą świadomością społeczną coraz częściej podnoszono głosy mówiące, że jest to niczym nieuzasadnione okrucieństwo, które okalecza i zabija stworzenia. Jeśli jesteśmy na takim cywilizacyjnym etapie zaawansowania technologicznego, że możemy to wykonać w inny sposób to dlaczego tego nie wykorzystać? Trend ten staje się powszechny, a napis na opakowaniach cruelty free staje się coraz bardziej popularny. 

Jakie próby wykonywane na zwierzętach są szczególnie okrutne? 

• Badanie toksyczności – aby sprawdzić czy produkt będzie bezpieczny dla ludzi i nie wywoła niepożądanej reakcji jego próbka jest aplikowana pod powiekę oka. Jeśli mała dawka jest tolerowana, po pewnym czasie zwiększa się jej dozę i próbę przeprowadza ponownie. W ten sposób chemicy dowiadują się czy np. szampon nie będzie zbyt mocno szczypał w oczy lub czy nie spowoduje zapalenia spojówki. Zwierzę poddawane takim zabiegom ma problem ze wzrokiem i odczuwa znaczny dyskomfort. Próby wywołują szereg skutków ubocznych, a chore w efekcie stosowanej procedury zwierzę zostaje finalnie uśmiercone.
• Test na podrażnienie skóry – pozbawione futra gryzonie wystawiane są na regularny kontakt z badaną substancją. W ten sposób weryfikowana jest reakcja skórna na kontakt z kosmetykiem. Zwierzęta muszą być unieruchomione, aby nie mogły dodatkowo lizać czy drapać testowanego obszaru skóry. 
• Test na toksyczność dawki – w przypadku niektórych preparatów konieczne jest sprawdzenie jaka ilość substancji może wywołać silne obronne reakcje organizmu jak drgawki czy wzrost ciśnienia krwi. Wstrzykuje się wtedy gryzoniom stopniowo coraz większą ilość preparatu, aby sprawdzić jaka dawka doprowadzi do wystąpienia tych odczynów. 

Wymienione typy badań można zastąpić z powodzeniem bezpieczną metodą in vitro. Próby wykonywane są wtedy bez udziału żywego organizmu, w warunkach sztucznych, ale nadal przypominających naturalne. Osiągane w ten sposób wyniki mają taką samą wartość i wiarygodność, jak te z udziałem zwierząt. Zamiast gryzoni czy królików w laboratoriach hoduje się same komórki, które stanowią doskonały materiał badawczy. Tak przygotowany preparat może być poddawany próbą na toksyczność substancji, jej działanie podrażniające czy reakcje niepożądane. Uzyskane wyniki stanowią miarodajną próbę pozwalającą na bezpieczne wprowadzenie kosmetyku na rynek. Oprócz prób in vitro, aby proponować klientom produkty nietestowane na zwierzętach coraz częściej wykonuje się też testy na sztucznej skórze. Ten sposób bardzo przypomina tradycyjne metody laboratoryjne, ale jest znacznie lepszy dla środowiska i co najważniejsze kompletnie pozbawiony elementu okrucieństwa wobec zwierząt.

Historia wege kosmetyków

Początkowo idea bycia wege ograniczała się tylko do rezygnacji ze spożywania mięsa i produktów odzwierzęcych. Niszowa moda, przez wielu traktowana jako fanaberia zaczęła jednak zdobywać rzesze zwolenników. Raz przetarty szlak zaowocował rozwiązaniami, które stały się łatwiej dostępne, a przez to także możliwe do wprowadzenia przez większą ilość osób. Udowodniony w badaniach naukowych pozytywny wpływ takiej diety na zdrowie oraz wymierny wkład w ochronę środowiska dostarczył logicznych argumentów przemawiających do wielu osób. Ruch zaczął święcić triumfy a jego członkowie zaczęli stawiać wymagania koncernom i dokonywać wyborów konsumenckich zgodnych z ich przekonaniami. Weganie poszukiwali torebek i butów wykonanych wyłącznie ze sztucznej skóry.

W zakresie kosmetyków także chcieli korzystać z produktów oznaczonych jako cruelty free. Początkowo na ten trend odpowiedziały niszowe marki produkujące małe ilości produktów i posiadające dosyć ograniczoną ofertę. Mogły sobie pozwolić na eksperyment w zakresie testów laboratoryjnych prowadzonych innymi niż powszechnie znanymi metodami. Kosmetyki te zazwyczaj były sporo droższe niż produkty dużych producentów, ale za to spełniały oczekiwania konsumentów poszukujących bezpiecznych dla środowiska opcji. Z czasem zastosowane początkowo pioniersko technologie spotkały się także z zainteresowaniem globalnych firm. Upowszechnienie wiedzy oraz światowy ruch na masową skalę wpłynął na rewolucję na kosmetycznym rynku. Obecnie większość znanych marek albo całkowicie rezygnuje z testowania na zwierzętach albo wypuszczana linie przeznaczone dla wegan.

Ten rodzaj kosmetyków cieszy się dużym zainteresowaniem nie tylko wśród osób, które dbają o los zwierząt i planety. Wysoka jakość surowców pochodzących z ekologicznych upraw, dbałość o dobór składników naturalnych i bezpiecznych dla skóry stanowi rekomendację, która spotyka się z szerokim zainteresowaniem konsumentów. Produkty te zazwyczaj są też bardzo dobrze przebadane, więc stanowią częsty i bezpieczny wybór dla osób zmagających się z różnymi problemami skórnymi. Pakowane w estetyczne, ekologiczne opakowania są nie tylko dobre dla środowiska, ale zwyczajnie dostarczają pozytywnych wrażeń wizualnych. 

Kosmetyki wegańskie początkowo skupiały się głównie wokół produktów pielęgnacyjnych. Kremy do twarzy, żele do mycia, szampony i balsamy już od dawna można bez problemu dostać w opcji nietestowanej na zwierzętach nawet w okolicznej drogerii. Wystarczy wnikliwie obejrzeć opakowanie w poszukiwaniu charakterystycznych znaków mówiących o ekologii danego produktu. Aktualnie bez problemu znajdziemy także kosmetyki kolorowe, które nie są testowane na żywych organizmach. Wegański makijaż nie jest już więc opcją tylko dla wybranych, a dostanie ekologicznego tuszu do rzęs nie jest niczym niecodziennym. 

Wegańska laminacja i lifting rzęs z marką Kalentin

Trend na kosmetyki wolne od okrucieństwa przyświeca także markom procesjonalnym, wykorzystywanym w gabinetach kosmetycznych. Świadomi klienci chcą korzystać z zabiegów podczas których kosmetyczka czy kosmetolog wykorzystuje wegańskie produkty. Taką marką jest właśnie w świecie beauty Kalentin. Producent od lat podąża za światowymi trendami nastawiając się na potrzeby rynku i wnikliwie słuchając klientów. Idącym tym torem jako jedni z pierwszych w tej dziedzinie wprowadzili na rynek wegański zestaw do laminacji brwi i rzęs. Firma poprzez świadomą działalność chcemy dołożyć swoją cegiełkę w dbanie o planetę, dlatego jej produkty pakowane są w ekologiczne, szklane i tekturowe opakowania. 

Misja Kalentin to jednoczesne dbanie o kobiece piękno i piękno naszej planety, która też jest przecież rodzaju żeńskiego. Marka chce być przez to  ambasadorem pozytywnych wartości i wywoływać uśmiech na twarzach zadowolonych klientek korzystających z jej produktów. W ofercie Kalentin znajdują się całkowicie wegańskie zestawy do laminacji i liftingu rzęs. Ich składy są wolne od amoniaku, bazują za to na bezpiecznych roślinnych surowcach pochodzących z ekologicznie czystych upraw. Popularny wosk pszczeli został zastąpiony woskiem Carnauba, którego pozyskanie odbywa się z zachowaniem wszystkich zasad proekologicznych. Produkty marki Kalentin to wegański wybór dla osób, które chcą jednocześnie zadbać o swoją urodę, jak i piękno planety na której żyją. 

Kalentin – dystrybucja i szkolenia

W ofercie sklepu internetowego https://lovebrow.pl/ znajdą Państwo pełen asortyment produktów Kalentin do Waszych salonów beauty. Można zakupić zarówno zestawy VEGAN BROW LAMINATION KIT i VEGAN KLC LASH LIFT KIT oraz pojedyncze kosmetyki i akcesoria. Bez względu na wybraną opcję za każdym razem służymy fachową poradą odnośnie produktów i ich zastosowania. 

Oprócz pełnego portfolio produktów chcemy również wprowadzać Państwa w świat upiększania rzęs i brwi, dlatego przygotowaliśmy atrakcyjną ofertę szkoleniową. Bazują na naszym doświadczeniu w pracy z salonami oraz producentami renomowanych kosmetyków chcemy dzielić się zdobytą wiedzą. Szkolenia zawierają krótką częścią teoretyczną porządkującą wiedzę oraz rozbudowaną część praktyczną pozwalającą zdobyć konkretne umiejętności. Warto zapoznać się z właściwościami produktów, na których będą Państwo pracować, a ten aspekt stanowi ważną część naszego autorskiego szkolenia. 

Część praktyczna szkolenia obejmuje pokaz pełnego zabiegu laminacji brwi wraz z projektowaniem i koloryzacją na modelce wykonany przez instruktora oraz samodzielną pracę kursantki pod okiem instruktora na 3 modelkach. Skupienie się na praktycznych aspekcie oraz okazja do wymiany doświadczeń pozwala na uzyskanie lepszych efektów podczas pracy w Państwa salonie. 

Nasze szkolenia przeznaczone są zarówno dla osób, które pracują już od dłuższego czasu w branży beauty, jak i tych które dopiero stawiają swoje pierwsze kroki w zawodzie. W przypadku pierwszych będzie to inwestycja w nowe umiejętności i krytyczne spojrzenie na stosowane na co dzień techniki, w przypadku drugich solidna porcja wiedzy, aby rozwinąć skrzydła pod okiem fachowców. Pielęgnacja brwi i rzęs to ciągle prężnie rozwijająca się dziedzina kosmetologii i zabieg cieszący się dużą popularnością wśród klientek dlatego warto postawić na rozwój kompetencji w tej dziedzinie. Podążanie za nowymi trendami oraz znajomość produktów pozwolą wyróżnić się na tle konkurencji. 

Zachęcamy do zapoznania się zarówno z ofertą naszych produktów jak i przeprowadzanymi przez nas szkoleniami.